sobota, 26 maja 2012
Obywatelu, możesz....
Ponad dwadzieścia lat martwe miejsce, incydentalnie ożywiane to Biblioteka Krasińskich. Edward Krasiński zaczął ją budować 100 lat temu i w ciągu 3 lat stanął piękny, eklektyczny budynek, który miał służyć nauce i obywatelom. I za nowej Polski to symbol absolutnego niezrozumienia przesłania fundatora. To jest totalna katastrofa, że studenci Uniwersytetu Muzycznego nie mają gdzie ćwiczyć, a po drugiej stronie ulicy stoi gmach z piękną salą koncertową zamknięty, bo.... I dlatego urządziliśmy w bibliotece ćwiczeniówkę i miejsce ożyło. Oglądam moje zdjęcia i te same wnętrza wczoraj puste, a dzisiaj ogarnięte przez muzykę zaczęły żyć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ach uwielbiam to miejsce, a jak dobrze się tam śpiewa!! ;)
OdpowiedzUsuń