niedziela, 2 czerwca 2013

Edgar Allan Poe w Fiałkach

Edgar Allan Poe chciał przyjechać do Polski w 1831 roku z okazji trwającego właśnie Powstania Listopadowego. Facetowi nie szło, miał długi, nie ukończył uczelni i do Polski też mu się nie udało przyjechać. Nie wiem, czy to był romantyczny zryw artysty, a może chciał w Posce walczyć po którejś ze stron, czy też zapragnął zobaczyć wojnę. Wcześniej wytrzymał w wojsku 2 lata i próbował skończyć Akademię Wojskową w West Point, więc może chciał na żołnierce parę groszy zarobić. Piszę o tym w Fiałkach, w których jest mniej turystów, niż w latach poprzednich i właściciele agroturystyczni prawdopodobnie będą narzekać na sezon. W Fiałkach nie ma wielu atrakcji, a właściwie nie ma żadnych atrakcji poza pięknym krajobrazem, który z dużym uporem jego mieszkańcy próbują zepsuć. Budują nowe ogrodzenia z siatki na wysokich ceglanych murach, budki z błyszczącej blachy falistej, bramy cudaczne ze stali, wielkie posiadłości na miarę Dynastii, za nic mając powody, dla których się tutaj sprowadzili, bo przecież sprowadzili się tutaj z powodu pięknego krajobrazu. 15 lat temu, gdy byłem tutaj pierwszy raz, panowało prawo, że budować można na starych fundamentach, a teraz już nikt się tym nie przejmuje. Hulaj dusza piekła nie ma, moje to i mogę budować co mi się chce. Fiałki przestaną być niedługo atrakcyjne, bo będą po prostu brzydkie. Powstania nie zrobią nowi, ani starzy mieszkańcy, więc Poe i jemu podobni tutaj nie przyjadą, a na pewno nie przyciągną turystów maszkorony wybudowane przez nowobogackich. Oczywiście, wielu może powiedzieć, że to dobrze, bo przynajmniej będzie spokój, ale czy ludzie będą mieli z czego żyć? Czy warszawscy i toruńcy emeryci będą mieli kogo zatrudnić do pomocy w swych domach, kiedy starzy sąsiedzi pomrą, a nowi będą u Niemca zbierać szparagi? Nie wierzę, że stare i nowe Fiałczaki zaczną nagle myśleć o dobru wspólnym, że świadomość się zmieni i sami wymienią obrzydliwe siatki na ogrodzenia drewniane, które trzeba będzie częściej naprawiać. Moje pytanie jest proste, czy ktoś z decydentów ma pomysł na Fiałki? Czy jest pomysł na Górzno i okolice? 
Zdjęcia zamieszczam z widokami pięknymi, bo tych durnot nie miałem siły fotografować.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz