poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Wielkanoc na Smolnej


W prima aprilis mieliśmy spotkanie świąteczne na Smolnej. Kultywuje te tradycyjne święta Jarek i chwała mu za to. Przyszli sąsiedzi, przyjaciele. Pani Halinka siedziała pod swoim portretem, profesor opowiadał o owadach, których nazwy od razu zapomniałem, Paweł grał tylko na białych klawiszach fortepianu wzbudzając lekkie oburzenie pianistów, a Joasia zagrała koncert dla jednego słuchacza.  Jedliśmy jajka zielononóżek i inne smakołyki, piliśmy wino i każdy wyszedł z koszyczkiem pełnym łakoci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz