poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Lepszy wąż niż mąż?

Porządkuję dysk, bo mało już miejsca i zaległości i wyjazd za chwilę i objawiła mi się Manifa, która przecież miała finał u mnie pod blokiem. I jeszcze wczoraj się doczytałem, że jakiś dyrektor/prezes naftowy okropnie mądry i ważny zarabia dziennie 10 tysięcy złotych, a tu na zdjęciach jest info, że woźna 1100 zł. na miesiąc. On (ten prezes) musi być bardzo mądry i ważny, a ona strasznie głupia i mało ważna, bo taka dysproporcja - około 270 razy mądrzejszy i ważniejszy w przeliczeniu na złotówki. Całe szczęście, że wyjeżdżam, bo czasu na wyciąganie wniosków mam mało i tylko te zdjęcia... i podoba mi się to zdanie z wężem.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz