Po całym dniu wykładów i rozmów czekał nas rozrywkowy wieczór pełen niespodzianek. Degustacja win węgierskich, tradycyjny jazz, a później dyskoteka i zasnąłem nieprzytomny o 2giej w nocy. Wieczór był super, jedzenie i wina bardzo smaczne. Bardzo fajni byli Węgrzy, radośnie uśmiechnięci, cudowni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz