Ostatni dzień urodzin naszego rodzinnego stowarzyszenia zapisał mi się w pamięci, jako dzień pełen sympatycznej refleksji, trochę nostalgiczny i trochę wzruszający, Nieduże grono zaprzyjaźnionych osób rozmawiało o tym co ważne, bliskie sercu, czasami kieszeni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz