Porto wczoraj też święciło 1 maja, ale chyba bez specjalnej wiary w efekty - pewnie tak samo, jak gdzie indziej. Transparent z grubą liną do wieszania chyba polityków jest dość dramatyczny, ale czy będzie skuteczny, to wątpię. Pochodzili, poświętowali i poszli coś zjeść, jak wszędzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz