środa, 22 maja 2013

Poruszone zdjęcia.

Koncert Grażyny Auguścik i Roba Clearfielda był piękny, dostarczył tak wiele wzruszeń, że aż poruszyl mi część zdjęć i tego się będę trzymał, jak ktoś się będzie czepiał, że znowu robię zdjęcia nieostre. Ogromne wrażenie robi na mnie zawsze współpraca muzyków, którzy siebie słuchają, dają drugiemu miejsce, nie walczą ze sobą i tak było wczoraj. Inne rodzaje sztuk tak nie mają, a jeżeli już, to sporadycznie. Reszta zdjęć są na fejsbuku:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10151651414812457.1073741829.197254032456&type=3




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz