sobota, 24 września 2011

Tam, gdzie widać niebo

Józef czewłoka z Brońca

Henryk Wieczorek

Józef Mastalerz z Kościeliskiej

Hubert Mann i Rafał Grzesik z Jastrzygowic

Grzegorz i Joachim Wieczorkowie z Bodzanowic





Jak miejsce, gdzie mieszkamy wpływa na nas? Miasto, a zwłaszcza takie duże jak Warszawa, jest bardzo ogarniające, a na wsi widać niebieskość i zieloność, mamy miejsce na oddech. Wydaje mi się, że to widać na zdjęciach ludzi, których wzrok nie zatrzymuje się na następnym budynku ze szkła i stali. Zawsze będąc na wsi, przeżywam chwile uniesienia, bo znowu widzę niebo.
Ciągle jestem w ostatnim dniu naszej rowerowej wyprawy, gdzieś pomiędzy Olesnem, a Rudnikami. Przejechaliśmy tego dnia 72 km i zdjęć masa i wrażeń również.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz